Urbabowicz, J
Dzielenie się plikami z oprogramowaniem i interesującymi dla użytkowników treściami jest prawie równie stare jak internet. Kiedyś legalne dzielenie odbywało się za pomocą usługi „anonimowego FTP”, obecnie rolę tę przejęły wyspe- cjalizowane serwisy i usługi. Internet był też zawsze polem obrotu oprogra- mowaniem poza systemem usankcjonowanym regułami prawa autorskiego, a nielicencjonowane wersje programów określano żargonowo jako „warezy”. Wraz z pojawieniem się formatu MP3 i cyfrowych formatów wideo, rozpoczęło się ściąganie i rozpowszechnianie muzyki i filmów, a ostatnio także książek. „Warezy” w sieci były od zawsze, jednak dopiero wraz z ich popularyzacją wśród nietechnicznych użytkowników powstał dookoła nich zupełnie legalny przemysł oferujący możliwości dzielenia się posiadanymi treściami. Już nie trzeba znać się na sieciach i komputerach, żeby rozpowszechniać i ściągać pliki.